#25. Kopalnia Szklary
Na Dolnym Śląsku jest miejsce, które wspólny mianownik ma tylko z… Australią. To Kopalnia Szklary – dawna kopalnia niklu, chryzoprazu i opalu, położona kilka kilometrów od Ząbkowic Śląskich, tuż przy drodze z Wrocławia w stronę Kłodzka. Dziś działa tu podziemna trasa edukacyjna, którą prowadzi Dariusz Domagała – człowiek, który w 2013 roku wszedł do zasypanego śmieciami wyrobiska i stwierdził jedno: to miejsce trzeba uratować.
Wnętrze Kopalni chryzoprazu, opalu i niklu w Szklarach (fot. Szymon Matuszyński)
GOŚĆ: Dariusz Domagała
Właściciel i przewodnik Kopalni Niklu, Chryzoprazu i Opalu w Szklarach
W najnowszym odcinku podcastu Fantastyczny Dolny Śląsk schodzimy razem pod ziemię, żeby posłuchać historii o zielonym złocie, zrujnowanym bogactwie i wielkiej pasji, dzięki której Kopalnia Szklary znów żyje – tym razem dla turystów, badaczy i miłośników geologii.
Zielone złoto Fryderyka i jedyne takie złoże w Europie
Chryzopraz z Szklar był kamieniem, od którego zaczęła się cała opowieść. To rzadki, zielony minerał jubilerski, który tak zachwycił Fryderyka II, że nazwał go dolnośląskim zielonym złotem. Z tych kamieni powstały słynne tabakiery zdobione brylantami i złotem – dziś bezcenne dzieła sztuki rozsiane po muzeach Europy.
W rozmowie z Dariuszem Domagałą schodzimy głębiej: do czasów, kiedy Kopalnia Szklary była jedynym miejscem w Europie, gdzie wydobywano chryzopraz, a okoliczne miejscowości stawały się światowym centrum obróbki tego minerału. Pojawia się też wątek znacznie mniej romantyczny – czas PRL-u, kiedy całe bogactwo złoża potraktowano jak zwykły surowiec do przemysłu ciężkiego. Jaką skalę miała ta „zbrodnia przyrodniczo–ekonomiczna”? Tego dowiecie się już z odcinka.
Od zrujnowanej kopalni do podziemnej trasy w Szklarach
Dziś podziemna trasa w Szklarach to jedyne ocalałe wyrobisko po potężnej, pięciopoziomowej sieci sztolni o długości… no właśnie, imponujące liczby i skala dawnej kopalni padają w naszej rozmowie i naprawdę działają na wyobraźnię.
Dariusz Domagała opowiada, jak wyglądał moment „pierwszego wejścia” – kiedy do dawnej sztolni urobkowej trzeba się było dosłownie przeczołgać przez tony śmieci. Jak zamienić takie miejsce w bezpieczną, legalną trasę turystyczno-edukacyjną? Jakie procedury, badania i kontrole musi przejść Kopalnia Szklary, żeby można było wprowadzać tu wycieczki, szkoły i rodziny z dziećmi? O tym również rozmawiamy pod ziemią.
Kopalnia Szklary dziś – nauka, sejsmografia i nietoperze
Dzisiejsza Kopalnia Szklary – zwiedzanie to nie tylko opowieści o górnikach i minerałach. To także żywe stanowisko badawcze: współpraca z Państwowym Instytutem Geologicznym, sejsmometr rejestrujący drgania z całego świata oraz status stanowiska dokumentacyjnego, z którego korzystają studenci i naukowcy.
Są też inni, bardzo ważni mieszkańcy – nietoperze. W sztolni zimuje aż 11 gatunków tych zwierząt, objętych ścisłą ochroną. Jak sprawdza się ich kondycję, jak wygląda liczenie i obrączkowanie, dlaczego podziemna trasa paradoksalnie im pomaga i co grozi nietoperzom w „dzikich” wyrobiskach? Ten wątek sam mógłby być osobnym odcinkiem, ale w rozmowie z Dariuszem Domagałą dostajemy bardzo konkretną, a momentami zaskakującą opowieść.
Dlaczego warto posłuchać całej opowieści?
W odcinku o Kopalni Szklary jest wszystko, co w Fantastycznym Dolnym Śląsku lubię najbardziej:
niezwykła historia miejsca, które mogło zniknąć z mapy,
geologiczna perełka – jedyne takie złoże w Europie,
opowieść o pasji, która zamieniła zasypane śmieciami wyrobisko w ważne miejsce na turystycznej i naukowej mapie regionu,
i wreszcie praktyczne informacje: jak dojechać, ile trwa zwiedzanie, co można wziąć ze sobą na pamiątkę.
Tego wszystkiego nie da się streścić w jednym artykule – dlatego zapraszam do wysłuchania całego odcinka o Kopalni Szklary. Gwarantuję, że po tej rozmowie inaczej spojrzycie na Dolny Śląsk, a może przy najbliższej okazji zboczycie z ósemki, żeby na własne oczy zobaczyć dolnośląskie zielone złoto ukryte pod ziemią.

